Bardzo Was przepraszam za brak postów i małe udzielanie się na blogu. W zeszłym tygodniu byłam na biwaku pięciodniowym nad morzem i trochę Was zaniedbałam. Po biwaku byłam lekko przygnębiona (sprawy prywatne), przyznam szczerze, że nie miałam weny i chęci na posty. A nie chciałam pisać "wstałam, zjadłam śniadanie, ogarnęłam się i poszłam do sklepu" itc. Dzisiaj wracam z lepszym humorkiem, weną na posty i szerokim uśmiechem na ustach :)
A tak w ogóle co u mnie? Wszystko dobrze, jak na razie. Wakacje mijają mi dość leniwie, wstaję dosyć późno i już wtedy mija mój cenny czas. Codziennie przeznaczam kilka godzin na zabawę z bratem, na przykład pluskanie się w baseniku czy gra w nogę. Większość czasu spędzam na świeżym powietrzu, jeżdżę rowerem, kąpię się na jeziorem w mojej miejscowości, chodzę na spacery, czy po prostu czytam książkę odpoczywając na ławce w ogródku. Nad morzem trochę się spaliłam, straszne uczucie w pierwszych dniach >.< , ale teraz moja opalenizna zmienia kolor na piękny brąz, o który chodziło mi na samym początku. Lecę bo jutro wyjeżdżam nad morze i muszę się wyspać.
Pa <3
Ja spedzam wakacje bardzo aktywnie. Równiez gram w noge, czasem w siatkówke. Chodze na lody i spacery. Nad morze jade za tydzien, i bardzo sie ciesze <3!
OdpowiedzUsuńSwietne zdjecia. Dodawaj ich wiecej ;).
Obserwuje twojego bloga, wpadniesz do mnie? :) http://gabriela-favourite-things.blogspot.com/
zazdroszczę, musialo być fajnie na biwaku ;))
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia <3
ja też jadę nad morze ale nie bałtyckie ;))
justsayhei.blogspot.com
Widać, ze nie nudzisz sie i bardzo dobrze, po to są wakacje ; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam nennka.blogspot.com
Super ,ja byłam nad morzem ;)
OdpowiedzUsuńmój blog click
Ja też zawsze z nad morza wracałam z dobrym humorkiem i uśmiechem na ustach, ono tak pozytywnie zawsze na mnie działało :)
OdpowiedzUsuńwww.xavilove.blogspot.com