O to już ostatni post na temat mojego pobytu w Paryżu. Trochę dużo było tej Francji, więc następny post będzie już trochę inny. Bez zbędnych informacji zapraszam na ostatnią relację zdjęciową.
- Day 5
Tego dnia rozpoczęliśmy zwiedzanie od Wersalu. Zabrałyśmy ze sobą stroje chóralne w autokarze przebrałyśmy się i cały chór ruszył przed bramę Wersalską, aby nasz dyrygent zrobił nam zdjęcie. Podczas pozowania zaczął się robić wokół nas tłum. Ludzie zaczęli podchodzić, robić nam zdjęcia. Razem z koleżankami zaczęłyśmy się śmiać, byłyśmy pierwszy raz w takiej sytuacji i nie wiedziałyśmy jak się zachować. Po namowie naszego Pana, zaśpiewałyśmy jedną piosenkę dla tłumu, Siyahambe (pieśń kościelną południowo-afrykańską), tłum zaczął nas nagrywać. Na ustach każdej chórzystki widniał szeroki, szczery uśmiech. Wszystkie chyba byłyśmy uradowane z tego, że przypadkowi ludzie stawali i słuchali naszego śpiewu.
♥ Następnie podziwialiśmy piękno ogrodów Wersalskich. Były naprawdę cudowne, zdjęcia nie oddawają jak się widzi je na żywo
Wejście |
Wyjśćie |
♥Potem udaliśmy się na cmentarz Pere Lachaise na grób Fryderyka Chopina. Cmentarz jest naprawdę ogromny, jeśli dobrze pamiętam około 40 hektarów.
♥ Na koniec udaliśmy się do kościoła, którego niestety nazwy nie pamiętam ;c
- Day 6
Tego dnia wyjechaliśmy do Polski, lecz po drodze wstąpiliśmy do Parku rozrywki Astelix na dziewięciogodzinną zabawę. Było naprawdę świetnie! Niestety nie miałam aparatu, a zdjęcia są moich przyjaciółek.
- Day 7
Dziękuję wszystkim za uwagę w tak długich i ciągle powtarzających się postach na ten sam temat! <3
świetne miejsca, zazdroszczę mega wyjazdu ! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do mnie na www.stylevoila.blogspot.com
jeśli będziesz zainteresowana obserwacją u mnie to daj znać, że to zrobiłaś :)
odwdzięczę się tym samym! :)
Swietnie :)
OdpowiedzUsuńTen kościół to katedra Noter Dame :) a Paryż jest piękny
OdpowiedzUsuńTo nie jest Notre Dame :)
Usuń