piątek, 25 kwietnia 2014

Recenzja książki P.C Cast "Przepowiednia"

Dzień dobry! ♥

Dopiero co skończyłam czytać książkę "Przepowiednia" i chciałam się podzielić z Wami wrażeniami na jej temat. Właściwie książka leżała na mojej półce już od wakacji, ale jakoś nie mogłam wcześniej zabrać się za jej czytanie, zawsze wypadało coś innego. Ostatnio jak znalazłam chwilę czasu to sięgnęłam po nią i naprawdę nie żałuję! Książka jest bardzo dobrze napisana, oczywistym językiem oraz wciąga. Ja czytając nie mogłam się od niej oderwać.
Jako pierwsza książka wzruszyła mnie do łez. Moja ulubiona bohaterka pod koniec powieście umiera, czym się bardzo przejęłam..





"Przenieś się do mitycznego Partholonu…
Elphame od zawsze czuła się inna. Namaszczona przez największą boginię, otoczona jest przez swój lud czcią i szacunkiem. Wyjątkowość jest jednak dla dziewczyny nieznośnym ciężarem. Samotna,  pozbawiona przyjaciół  oraz namacalnego wsparcia bogów i duchów boi się, że nigdy nie pozna smaku prawdziwej miłości…
Wewnętrzny impuls pcha Elphame w kierunku ruin zamku MacCallan. Decyzja o odbudowie tej twierdzy całkowicie odmienia jej losy. Zyskuje cel w życiu, wiernych przyjaciół oraz zdolność kontaktu ze światem nadprzyrodzonym. Na jej drodze staje również tajemniczy Lochlan, z którym połączy ją o wiele więcej niż tylko namiętność. Wielka miłość tych dwojga zostanie wystawiona na ciężką próbę. Nad ruinami zamku MacCallan unosi się bowiem ponadstuletnia krwawa przepowiednia…"


Takie oto słowa, znajdujące się z tyłu książki, zachęcają nas abyśmy sięgnęli do tej lektury.  Według mnie ostatnie zdanie tego 'skrótu' trochę odnosi się od książki. Owszem opowiada ona o dziewczynie, która zostałam namaszczona przez Boginię, która przez swoją odmienność czuje się samotna i zamierza zmienić swoje życie zaczynając od odbudowy zamku MacCallana. Zamek ten stał jej się jej nowym domem, poznałam tam wielu wiernych przyjaciół, została Przywódczynią Klanu oraz spotkała miłość-mężczyznę, z którym miała przeżyć resztę swego życia. Miłość tych dwóch młodych ludzi została wystawiona na próbę, gdyż Elphame jest potrzebna Lochlanowi do spełniania Przepowiedni, która może ocalić jego ludzi. 
Czy miłość Lochlana jest wystarczająco wielka by ocalić Elphame i przy okazji swoich ludzi? A może Lochlan wykorzysta Boginię do spełnienia Przepowiedni?
Aby odpowiedzieć na te pytania musicie sięgnąć po tę książkę. Ja już znam odpowiedzi, teraz pora na Was!



Osobiście polecam!

Jeśli macie jakieś swoje ulubione książki, podajecie tytuły, chętnie poczytam coś nowego :>


piątek, 18 kwietnia 2014

Happy Easter

Witajcie! <3


Święta już za chwilę, a ja cały czas nie czuję tych świąt. Zresztą, nigdy ich za bardzo nie lubiłam. Owszem są ważniejsze od Bożego Narodzenia, ale dla mnie właśnie te drugie święta są lepsze. Wtedy jest ta magia świąt, udekorowany dom, kolędy, śnieg (zazwyczaj). Aż zatęskniłam za nimi.. W Wielkanoc raczej nie śpiewamy kolęd, a ja osobiście nie czuję świątecznego klimatu. Plusem jest jedynie to, że jest cieplej, nic więcej. Nawet nie lubię za bardzo lanego poniedziałku ;o Jedyne co zrobiłam w tym roku , to to, że posadziłam rzeżuchę z bratem.

Ja w tym roku Święta Wielkanocne spędzę zapewne w rodzinnym gronie, w niedzielę pojadę do kościoła ze święconką, a w poniedziałek odwiedzi nas rodzina. Dzisiaj jeszcze byłam na adoracji, którą musiałam zorganizować ze względów takich, iż przygotowuję się do Bierzmowania.

Jednakże, życzę Wam, aby tegoroczne święta były dla Was miłe, spokojne,udane, abyście spędzili je w gronie najbliższych Wam osób. Oraz oczywiście mokrego dyngusa. 




sobota, 12 kwietnia 2014

Weekend

Witajcie Miśki! ;c

Dziś już mamy sobotę, drugi dzień weekendu, jutro niedziela i znowu do szkoły... Sobota .. Niby dzień wolny od szkoły, można dłużej pospać, poleniuchować, uciec od tej codziennej rutyny. Jednakże, jeśli jest wolne od szkoły nie oznacza, że ona znikła. Mi prawie w każdy weekend większość czasu i tak zajmuje nauka. I tak jest również dzisiaj. W tej właśnie chwili powinnam uczyć się na prace klasową z niemieckiego i kartkówkę z biologii, ale postanowiłam zrobić sobie przerwę, aby do Was zawitać. Prawdę mówiąc mam już tego wszystkiego dość. Chciałabym, aby już były wakacje (a kto by tego nie
 chciał?). Na szczęście w środę idziemy ostatni dzień do szkoły, a potem mamy święta wielkanocne i długo oczekiwane wolne od szkoły. Tydzień później są egzaminy gimnazjalne, wiec kolejny tydzień wolnego (ostatni raz, w przyszłym roku to ja będę główkować nad zadaniami). Potem mamy weekend majowy, czas na kolejny wypoczynek. Ja w tym czasie mam wyjazd do Szwecji ze szkoły, będziemy płynąć promem przez Bałtyk do wybrzeży Szwecji-na pewno zdjęcia i relacja rejsu będą zawarte w osobnym poście. W maju zaczną się wszystkie poprawy i pytania "Co mogę zrobić, aby mieć wyższej ocenę?"-Czyli koszmar każdego ucznia. 

Pomiędzy nauką, chórem a obowiązkami domowymi próbuję znajdować czas na czytanie książki, którą niedawno zaczęłam. Pragnę skończyć ją w ten weekend. Mam nadzieję, że mi się uda. 


W czwartek jadę do dermatologa, gdyż mój trądzik, który jakiś czas temu się ze mną pożegnał postanowił odwiedzić mnie na nowo i zostać na dłużej. Mam nadzieje, że dostanę jakieś dobre leki, bo moja skóra twarzy nie nie wygląda najlepiej. 


Mam pomysły na kilka następnych postów, więc postaram się je zrealizować jak najszybciej i się nimi z Wami podzielić :) Niebawem zamierzam dodać pierwsze DIY! A w między czasie zabiorę się za design bloga. Wyczekujcie i bądźcie gotowi!




Bardzo się z Wami stęskniłam, więc musiałam wejść i poklepać w klawiaturę jakieś słowa trzy po trzy, aby nie oszaleć z tej tęsknoty <3